 |
FORUM BOTANICZNE Dla tych, którzy lubią zielone
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulka7890 Większy chwast
Dołączył: 21 Lut 2018 Posty: 1
|
Wysłany: Sro Lut 21, 2018 18:52 Temat postu: Jak uratować roślinki? |
|
|
Witajcie
Mam w kilku doniczkach posadzone tzw. języki teściowej, ale nie tą odmianę, która rośnie wysoko w górę, tylko tą tworzącą rozety. Kwiatki stoją na parapecie, gdzie mają dużo słońca, spryskuję je delikatnie co kilka dni. Kiedyś na wierzchu pojawiły się niebieskie kłaczki pleśni, ale po zmianie miejsca na bardziej słoneczne już ich nie ma. Ostatnio zauważyłam, że liście zrobiły się miękkie, pomarszczyły się. Wcześniej, jak chciałam poruszyć liśćmi to mocno się trzymały, teraz są luźne w ziemi i mam wrażenie, że jakbym mocniej chwyciła to wyjęłabym roślinę z korzeniami... Co może być przyczyną takiego stanu? Niewłaściwa ziemia? Za mało wody albo za dużo słońca?
Obok rozetek stoi grubosz, on także jest "luźny", marszczą się listki i nagminnie opadają, ale pleśni nie było.
Od kilku tygodni roślinki są "dokarmiane" niewielką ilością azofoski, którą poleciła mi znajoma rolniczka. Jej kwiaty rosną jak szalone po tych granulkach, jednak w przypadku moich kwiatów mam wrażenie, że jest gorzej niż przed stosowaniem azofoski...
Zdarzyło się Wam kiedyś coś takiego? Jak uratować roślinki? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Sro Lut 21, 2018 18:52 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niccolai Storczyk

Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 511 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2018 21:26 Temat postu: Re: Jak uratować roślinki? |
|
|
Sansewieria trifsaciata hahnii - bo zapewne o ten gatunek chodzi - to bardzo odporna roślina - "nie do zdarcia"! Jedyne czego się boi, to nadmiaru wilgoci w podłożu! Opisane objawy są niemal klasycznym objawem zagnicia rośliny. Tych roslin nie wolno zbyt często lub obficie podlewać i spryskiwać! Powoduje to infekcje grzybicze i gnicie roślin. Nie wolno ich też zbyt obficie nawozić - zwłaszcza zimą - dotyczy to wszystkich sukulentów! Przekarmienie przyspiesza tylko rozwój patogenów. Spróbuj sprawdzić, czy korzenie twoich roslin nie są przegniłe. Jeśli uległy zgniliźnie, to ciężko je będzie uratować. Można co prawda zmienić podłoże, zainfekowane miejsca odciąć, a miejsca po cięciu zabezpieczyć preparatami grzybo-/bakteriobójczymi, ale efekt może nie być zadowalający. Jeśli rośliny zaczęły już zagniwać (dolne liście z rozetki "odchodzą" po pociągnięciu), to można je już raczej spisać na straty ... |
|
Powrót do góry |
|
 |
kwiatkowska90 Chwast
Dołączył: 12 Mar 2018 Posty: 5
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wegankka Większy chwast
Dołączył: 27 Mar 2018 Posty: 4
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2018 00:32 Temat postu: |
|
|
Jeśli moje roślinki usychają, to zdejmuję je z parapetu do cienia i podaje odżywkę w wodzie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2018 00:32 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|